Meksyk wprowadza cła do 50% na produkty z Chin i innych państw. Nowa polityka handlowa zaostrza globalne napięcia
Meksykański Senat zatwierdził pakiet znaczących podwyżek ceł, które obejmą setki towarów importowanych z krajów niemających umów o wolnym handlu z Meksykiem – przede wszystkim z Chin. Nowe stawki, sięgające nawet 50%, wejdą w życie 1 stycznia 2026 roku i obejmą m.in. metale, samochody, odzież oraz sprzęt AGD.
Prezydent Claudia Sheinbaum podkreśliła, że decyzja ma na celu "wzmocnienie krajowej produkcji i ochronę lokalnych przedsiębiorstw". Jednak krok ten natychmiast wywołał reakcje na arenie międzynarodowej, zwłaszcza w Pekinie.
Chiny ostro protestują: "Decyzja zaszkodzi partnerom handlowym"
Rzecznik chińskiego ministerstwa handlu ostrzegł, że nowe cła "poważnie naruszą interesy handlowe Chin", i zapowiedział dalsze dochodzenie w sprawie polityki Meksyku. Pekin wezwał również władze w Meksyku "do skorygowania" podjętych decyzji.
Chińskie firmy – w tym producenci samochodów BYD i MG – w ostatnich latach intensywnie rozwijały operacje w Meksyku, traktując go jako bazę ekspansji w obu Amerykach. Waszyngton nie ukrywał obaw, że Pekin wykorzystuje Meksyk jako furtkę do omijania amerykańskich ceł.
Tymczasem Chiny ogłosiły w tym tygodniu nowe inicjatywy gospodarcze w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, co wskazuje na ich rosnące ambicje w regionie.
Napięcia ze Stanami Zjednoczonymi rosną
Decyzja Meksyku zbiegła się w czasie z trudnymi negocjacjami z administracją Donalda Trumpa. USA grożą Meksykowi szeregiem drastycznych ceł – nawet do 50% – m.in. na stal i aluminium. Dodatkowe sankcje handlowe mają dotyczyć kwestii bezpieczeństwa, m.in. walki z przemytem fentanylu oraz sporów o zasoby wodne.
W poniedziałek Trump zapowiedział możliwość wprowadzenia nowego cła w wysokości 5%, zarzucając Meksykowi naruszenie 80-letniego traktatu o dostępie amerykańskich rolników do wód dopływów Rio Grande.
– To bardzo niesprawiedliwe wobec naszych rolników – napisał Trump w mediach społecznościowych.
Cła uderzą w dziesiątki państw, nie tylko Chiny
Nowe przepisy obejmą również towary z Tajlandii, Indii, Indonezji i innych państw bez umów handlowych z Meksykiem. BBC zwróciło się o komentarz do ambasad tych krajów, lecz nie otrzymało odpowiedzi.
Eksperci zwracają uwagę, że decyzja Meksyku może wpłynąć na globalne łańcuchy dostaw, zwłaszcza że Stany Zjednoczone pozostają największym partnerem handlowym kraju.