Podczas gdy prezydent Francji uznał prawo Izraela do samoobrony, jednocześnie wezwał do zaprzestania bombardowań, podkreślając jednocześnie, że Francja potępia działania Hamasu, uznawanego za organizację terrorystyczną zarówno przez Francję, jak i inne kraje zachodnie, w tym Izrael, Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię.
W kontekście eskalacji przemocy, Macron podkreślił potrzebę przerwy humanitarnej i zawieszenia broni, aby chronić cywilów niezwiązanych z działaniami terrorystycznymi. Zwrócił uwagę na fakt, że bombardowania obecnie dotykają przede wszystkim cywilów, w tym dzieci, kobiet i osób starszych.
Premier Izraela, Benjamin Netanjahu, szybko zareagował na uwagi Macrona, wskazując, że potępienie powinno dotyczyć działań Hamasu, a nie Izraela. W swoim oświadczeniu Netanjahu stwierdził, że działania Hamasu stanowią zagrożenie nie tylko w Gazie, ale również na całym świecie.
Macron w swoim wystąpieniu poruszył także inne globalne kwestie, takie jak rosnące napięcie na Bliskim Wschodzie, rosyjska inwazja na Ukrainę, problem ekstremizmu w Internecie, a także zagrożenia związane ze zmianami klimatycznymi. Podkreślił, że współczesne problemy wymagają międzynarodowej współpracy i dialogu.
Prezydent Francji zaznaczył również, że rosnący antysemityzm jest problemem, któremu trzeba stawić czoła, wzywając obywateli Francji do jedności w potępieniu tego zjawiska. W kontekście konfliktu w Gazie, Macron podkreślił znaczenie poszanowania życia ludzkiego i konieczności poszukiwania pokojowych rozwiązań w konfliktach międzynarodowych.