“Kudłate taxi” to nie typowa taksówka i nie tylko dla psów. Czasem wozi też pająki

Każdy, komu zdarzyło się choć raz próbować przewieźć psa taksówką, wie, że to prawie niemożliwe. Bo pies zostawia na siedzeniach sierść, a kolejni pasażerowie raczej nie będą zadowoleni, gdy przylgnie go ich garderoby.

Pozostaje własne auto lub transport publiczny, ale zdarza się przecież, że ani jedno, ani drugie nie jest w zasięgu łap czworonoga, zwłaszcza gdy potrzebuje pomocy weterynarza.

Na szczęście w Warszawie działa “kudłate taxi”, czyli firma oferująca profesjonalny transport zwierząt, niekoniecznie szczekających i niekoniecznie kudłatych. Choć niektórym pająkom zdarza się, owszem, owłosienie na nogach i odwłoku.