Komuniści w Rosji świętują stulecie Armii Czerwonej

Około tysiąc osób wzięło udział w marszu komunistów oddających hołd czerwonoarmistom. 23 lutego 2018 przypada setna rocznica założenia tej formacji. W przemówieniu lider komunistycznej partii Rosji Giennadij Ziuganow oznajmił, że „jesteśmy ponownie na wojennej ścieżce”. Ocenił w ten sposób działania Zachodu wobec Rosji – m.in. ćwiczenia NATO w Polsce i krajach bałtyckich, działania „bandytów” na Bliskich Wschodzie oraz sankcje i politykę USA.

Manifestanci nieśli fagi Związku Radzieckiego oraz portrety Stalina i Lenina. Wśród wyśpiewywanych haseł był np. „kapitalizm – nie, totalizm – tak”. Pochód zakończył się na placu Rewolucji. Przemawiali politycy partii komunistycznej – jej lider Giennadij Ziuganow oraz kandydat prezydencki – Paweł Grudinin.

W przemówieniu Giennadij Ziuganow stwierdził, że „ponownie wypowiedziano Rosji wojnę.” Zwrócił uwagę, że Donald Trump miał otwarcie powiedzieć, że „wrogiem numer jeden USA jest Rosja i Chiny”. Następnie wymienił działania „bez skrupułów” mające wpływ na politykę – „NATO przygotowuje się do wojny w krajach bałtyckich i Polsce. Naziści i banderowcy przejęli władzę w Kijowie. Bandyci i terroryści niszczą Bliski Wschód”.