Najbardziej dotkniętą przez to trzęsienie ziemi prowincją jest Hatay, gdzie znajduje się miasto Antiochia, które zostało zrujnowane przez poprzednie kataklizmy w ciągu ostatnich dwóch tygodni. W wyniku dwóch silnych trzęsień ziemi o magnitudzie 7,8 i 7,5, zginęło ponad 47 tysięcy osób.
Poniedziałkowe trzęsienie ziemi wywołało panikę wśród mieszkańców regionu. Zawaliły się fragmenty ocalałych budynków, a słychać było wołających o pomoc rannych. Kolejne trzęsienie wywołało również paniczny strach wśród mieszkańców Antiochii, którzy przecież byli świadkami poprzednich kataklizmów.
Dotknięty tymi wstrząsami rejon południowo-wschodniej Turcji i północno-zachodniej Syrii jest aktywny sejsmicznie, co oznacza, że trzęsienia ziemi są tam na porządku dziennym. Jednakże to sprzed dwóch tygodni było najpotężniejszym tego typu kataklizmem w tym regionie w ostatnim czasie.
Kiedy doszło do trzęsienia ziemi, wiele osób bywało na zewnątrz, ale wiele też pozostawało w swoich domach. Wiele budynków zawaliło się lub zostało poważnie uszkodzonych, co oznacza, że sytuacja może być bardzo krytyczna, a potrzeby ludzi, którzy stracili swoje domy, mogą być ogromne.
Podsumowując, trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,3 na pograniczu Turcji i Syrii wywołało kolejne zniszczenia w już zrujnowanym po poprzednim kataklizmie regionie. Mieszkańcy wciąż zmagają się z jego skutkami, a władze muszą podjąć natychmiastowe działania, aby pomóc poszkodowanym.