Kobieta, która rzuciła dzieckiem o asfalt trafiła na 3 miesiące do aresztu. Grozi jej nawet dożywocie

34-letnia kobieta, która rzuciła swoim miesięcznym dzieckiem o chodnik, a następnie je kopnęła, trafiła na 3 miesiące do aresztu. Jest podejrzana o usiłowanie zabójstwa. Grozi jej nawet dożywocie.

Wrocławscy policjanci interweniowali niemal natychmiast po zgłoszeniu mieszańców, z którego wynikało ze kobieta wyjęła z wózka swoje dziecko i zaczeka je uderzać. Na miejscu okazało się, że kobieta jest nietrzeźwa. Miała ponad promil alkoholu we krwi. Dziecko z obrażeniami trafiło do szpitala. Nie zagraża mu niebezpieczeństwo. Okazało się, że matka była poszukiwana za kradzieże. Po wytrzeźwieniu została przesłuchana

wyjaśnił Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.

Prokurator przedstawił Barbarze J. zarzut usiłowania zabójstwa. Kobieta nie przyznała się do zarzucanych czynów. Jednak potwierdziła, że rzuciła dzieckiem o asfalt a następnie je kopała. Wyjaśniając pokłóciła się z konkubentem i w ten sposób wyżyła się na dziecku. Grozi jej kara pozbawienia wolności od 8 lat, 25 lat więzienia lub dożywotnie pozbawianie wolności

powiedziała Małgorzata Klaus z prokuratury we Wrocławiu.