Kaczyński: Potrzebujemy 60 tys. ludzi do utworzenia “korpusu ochrony wyborów”

Jarosław Kaczyński zapowiada utworzenie, jak to ujął, korpusu ochrony wyborów. Prezes, którego partia w obawie przez utratą władzy nie wyklucza zmiany ordynacji wyborczej ani przesunięcia wyborów samorządowych, zarzucił opozycji, że to ona planuje fałszerstwo wyborcze. A ma ono być możliwe – dowodził prezes – ponieważ organizacja wyborów jest zadaniem władz samorządowych, a samorządy większości dużych miast są w rękach opozycji.

Prezes ocenił, że do kontroli wyborów będzie potrzeba ok. 60 tysięcy aktywistów. Zapewnił przy tym, że partię na to stać.