Gorący piątek na granicy Gazy z Izraelem. Coraz więcej ofiar krwawych zamieszek

Na granicy Gazy z Izraelem kilkuset demonstrantów pali opony i rzuca kamieniami w izraelskie oddziały. Żołnierze odpierają ataki gazem łzawiącym, gumowymi kulami, a także ostrą amunicją.
Krwawe zamieszki zaostrzają się w każdy piątek już od pięciu tygodni. Od czasu nasilenia się konfliktu zginęło 35 osób. Tylko dziś zostało rannych 35 osób, a od początku marca ponad 1500.
Celem protestu jest złamanie trwającej od 10 lat blokady granicy Izraela z Autonomią Palestyńską.

Palestyńczycy żądają prawa powrotu na tereny, z których zostali wysiedleni.
ONZ zaapelował do Izraela o powstrzymanie się od użycia nadmiernej siły w tłumieniu zamieszek.