Francuscy „rebelianci” chcą stawić czoła „imperium” Apple. Kontrowersje podatkowe wokół producenta iPhone’a
Grupa aktywistów z francuskiej organizacji Attac protestowała przeciwko praktykom firmy Apple, mającym – ich zdaniem – godzić w wolność słowa. Kalifornijski koncern złożył wniosek do sądu najwyższego o uniemożliwienie manifestacji politycznych w sieci ich salonów. Podziałało to jak woda na młyn na przeciwników polityki korporacji. Spółce założonej przez Steve’a Jobsa zarzuca się m.in. unikanie płacenia podatków.
Protestujący przebrali się w stroje bohaterów „Gwiezdnych Wojen”. Filmowe „Imperium” – niedemokratyczny reżim, rządzony siłą i terrorem – symbolizował amerykańską firmę. Aktywiści przebrali się za gwiezdnych rebeliantów, który walczyli z opresyjną dyktaturą. Protestujący mieli transparenty z hasłami takimi, jak „Apple, zapłać podatki” czy „fiskalna sprawiedliwość”.
Jedna z grafik przedstawiała nadgryzione jabłko – logo firmy Apple – stylizowane na ludzką czaszkę. Pod symbolem widniało jasło „Team Crook” (pol. Drużyna Oszustów) – nawiązujące do imienia i nazwiska prezesa Apple – Tima Cooka.