Ekolodzy: dochód ze sprzedaży ofiarowanych zabawek uratuje zwierzęta

Bielska fundacja ekologiczna Arka zbierze od bielszczan zabawki i sprzeda je na charytatywnym kiermaszu. Jej prezes Wojciech Owczarz powiedział, że dochód trafi do stowarzyszenia, które zajmuje się bezdomnymi psami. Dotychczas zebrano w ten sposób ok. 30 tys. zł.

Ekolodzy zaapelowali, by mieszkańcy ofiarowali niepotrzebne zabawki, gry, puzzle, klocki, książki dla dzieci. Niestety, w czasie pandemii nie można zbierać pluszaków.

“Pomożecie w ten sposób ratować prawdziwe zwierzęta, które potrzebują pomocy. Pieniądze trafią do bielskiego stowarzyszenia Psia Ekipa” – powiedział Wojciech Owczarz.

Prezes zaznaczył, że w Polska ma coraz więcej problemów z odpadami. “Wiszą nad nami kary za niedotrzymanie limitów odzysku surowców wtórnych, które sami wynegocjowaliśmy w Brukseli. Mimo ogromnych inwestycji i wysiłków firm odpowiedzialnych za gospodarkę odpadami nasze zaangażowanie i wiedza, jak właściwie segregować odpady, jest niewielka. Dlatego każda akcja, która choć w minimalnym stopniu uczy nas nowoczesnego postępowanie z odpadami jest bardzo ważna. Najlepsze są te odpady, których nie wytwarzamy” – zaznaczył Wojciech Owczarz.

Ekolog zaznaczył, że zabawki – gdy minie okres radości u dzieci – stają się najczęściej właśnie odpadami, które bardzo trudno zagospodarować. Stąd pomysł na akcję, w której otrzymują one “drugie życie”. “Prowadzimy w ten sposób edukację, ale przede wszystkim ratujemy prawdziwe zwierzęta i pomagamy lokalnym organizacjom” – powiedział.

Zabawki można już przynosić do punktu informacyjnego w bielskiej galerii handlowej Sfera. Kiermasz, na którym za symboliczną kwotę, można będzie kupić zabawkę, odbędzie się 17 października. Zabawki do tego czasu będą w poddane “kwarantannie”.

Arka zorganizowała dotychczas sześć zbiórek zabawek. “Uzbieraliśmy 28,5 tys. zł. Pieniądze trafiły do organizacji na co dzień ratujących zwierzęta w okolicach Bielska-Białej. Wsparcie otrzymały: ośrodek rehabilitacji dzikich zwierząt Mysikrólik, stowarzyszenie Kotełkowa Drużyna, Fundacja Psia Ekipa, a także Fundacja Przystań Ocalenie, która prowadzi schronisko dla zwierząt pod Pszczyną” – powiedział.

Aktywista dodał, że propozycja podarowania zabawkom “drugiego życia” wpisuje się w realizowany przez fundację program edukacyjny, w którym zachęca do nowoczesnego i odpowiedzialnego podejścia do odpadów.

“Wiele rzeczy możemy naprawić lub przekazać organizacji społecznej. Coraz bardziej popularne jest podejście do naszych odpadów według zasady 5R, a jedną z tych zasad jest +reuse+, czyli używanie rzeczy ponownie. Zasada ta przypomina, że można użyć wykorzystane już przedmioty w inny, kreatywny sposób. W ten sposób budujemy kulturę produkcji mniejszej liczby odpadów i wpływamy na stan naszej planety” – wyjaśnił.

Psia Ekipa ratuje psy i prowadzi dla nich w Bielsku-Białej program leczenia oraz adopcji.

Natomiast fundacja Arka zajmuje się edukacją ekologiczną, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Podejmuje zagadnienia ochrony powietrza, gospodarki odpadami, ochrony zwierząt i szerzenia wiedzy o wpływie zachowań człowieka na otaczające środowisko. Organizuje m.in. akcje zbierania książek, które następnie są sprzedawane, a dochód z nich przeznaczony zostaje na zakup biletów do kin i teatrów dla dzieci z domów dziecka i świetlic środowiskowych.

5R to skrót od słów: “reuse”, co oznacza ponowne wykorzystanie produktów, “recycle”, czyli segregacja i poddawanie odpadów procesowi recyklingu, “recover” – pozyskiwanie energii z odpadów, “renew” – odnawianie zasobów, a także “reduce” – ograniczanie produkcji odpadów.(PAP)