Dron z ładunkiem wybuchowym naruszył przestrzeń Litwy. Wilno wzywa NATO do reakcji
Litewskie władze poinformowały, że w dronie, który w ubiegłym tygodniu naruszył przestrzeń powietrzną kraju i rozbił się na poligonie w Gaiżiunai, znajdował się ładunek wybuchowy. Jak przekazała we wtorek prokurator generalna Nida Grunskiene, materiał został skutecznie zneutralizowany przez wojskowych saperów na miejscu zdarzenia.
Dowódca Sztabu Generalnego Sił Powietrznych, pułkownik Dainius Paszkeviczius, ujawnił, że w urządzeniu znajdowały się dwa kilogramy materiałów wybuchowych. Dla porównania – drony typu Shahed mogą przenosić nawet 50 kilogramów ładunku.
W związku z incydentem litewskie ministerstwo spraw zagranicznych zwróciło się do NATO o rozmieszczenie dodatkowych systemów obrony powietrznej. Szef dyplomacji Kestutis Budrys podkreślił, że naruszenie przestrzeni powietrznej Litwy jest także naruszeniem przestrzeni NATO i Unii Europejskiej. Wspólnie z minister obrony narodowej Dovile Szakaliene podpisano list do sekretarza generalnego Sojuszu Marka Ruttego z prośbą o pilne działania.
Minister Szakaliene zaznaczyła, że Litwa będzie wnioskować nie tylko o stałe wzmocnienie obrony, ale także o testowanie nowoczesnych, w tym eksperymentalnych, systemów przeciwdziałania dronom na swoim terytorium.
Dron, który naruszył litewską przestrzeń powietrzną, nadleciał z Białorusi w poniedziałek, a odnaleziono go dopiero w piątek na poligonie w rejonie jonawskim. To już drugi taki przypadek w ostatnim miesiącu – 7 lipca inny bezzałogowiec wleciał z Białorusi w rejonie Szumska.
Według prokuratury oba urządzenia to rosyjskie drony Gerbera, pełniące funkcję przynęt, zaprojektowane do imitowania bardziej zaawansowanych Shahedów. Są one tańsze, jednorazowe i mają na celu zmylenie obrony powietrznej przeciwnika. Litewskie władze deklarują, że będą ściśle współpracować z sojusznikami w poszukiwaniu zarówno rozwiązań technicznych, jak i dyplomatycznych, które pozwolą ograniczyć podobne zagrożenia.