Do wybuchu doszło kilka godzin po wizycie pogotowia gazowego. Pracownicy oskarżeni

Pracownicy pogotowia gazowego usłyszeli zarzuty w sprawie wybuchu w kamienicy na szczecińskim Niebuszewie. Do zdarzenia w wyniku, którego zginęła 40-letnia kobieta, doszło w październiku 2017 roku.

Według prokuratury dwaj mężczyźni nie dopełnili swoich obowiązków, co doprowadziło do tragedii. Mieszkańcy budynku, kilka godzin przed eksplozją, prosili o interwencję, skarżąc się na ulatniający się gaz. Ekipa gazowa pojawiła się na miejscu, ale sprawdziła budynek jedynie na niższych piętrach. Pracownikom pogotowia gazowego grozi do 12 lat więzienia.

Prokuratura okręgowa Szczecin-Niebuszewo skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm podejrzanym, którym zarzuca się, że sprowadzili zdarzenie zagrażające życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach w postaci eksplozji gazu ziemnego. Lokatorka, pokrzywdzona w tej sprawie kobieta doznała ciężkich obrażeń ciała w wyniku, których zmarła

powiedziała Joanna Biranowska-Sochalska z prokuratury okręgowej w Szczecinie.