D. Trump po zabiciu gen. Solejmaniego: Nie dążymy do wojny, ale jako prezydent nigdy nie zawaham się bronić Amerykanów

Prezydent USA odniósł się do zabicia irańskiego generała Ghasema Solejmaniego podczas spotkania wyborczego z ewangelikami w Miami na Florydzie.

Donald Trump przestrzegł terrorystów przed próbą ataku na Amerykanów. Po tym jak w wyniku akcji wojskowej w Bagdadzie, zginął szef sił irańskich Al-Kuds, amerykański prezydent zapewniał, że działał by zapobiec wojnie z Iranem, a zabity wojskowy „planował ataki na Amerykanów”.

“Nie dążymy do wojny, nie dążymy do budowania nowych państw, nie dążymy do zmiany reżimu, ale jako prezydent nigdy nie zawaham się bronić Amerykanów, was. Niech więc będzie to ostrzeżenie dla terrorystów, jeśli cenisz swoje życie, nie za życiu naszych obywateli”

– mówił Trump

Solejmani zginął w nocy z czwartku na piątek w Bagdadzie w rezultacie amerykańskiego precyzyjnego ataku rakietowego, zarządzonego przez prezydenta Donalda Trumpa. Teheran zapowiedział już zbrojny odwet za tę akcję, której ofiarą padł jeden z najważniejszych irańskich dowódców wojskowych.