Byli w powietrzu, ucichł silnik. Awionetka zaczęła spadać

Doszło do twardego lądowania – mówi policja opisująca wypadek awionetki w Kamieniu Śląskim. 20 metrów nad ziemią silnik samolotu ucichł, maszyna zaczęła spadać. Na pokładzie byli instruktor i kursant za sterami. Na szczęście nic poważne im się nie stało.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobnie doszło do awarii silnika w trakcie lotu szkoleniowego

poinformował asp. szt. Jarosław Waligóra z policji w Krapkowicach.

Obaj pasażerowie samolotu po wypadku byli przytomni. Karetka zabrała ich do szpitala. Mają otarcia i potłuczenia. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Przy samolocie pracowali też strażacy. – Jest niewielki wyciek paliwa, ale nie ma zagrożenia – mówił Łukasz Olejnik z Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.

Zdarzenie bada Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.