Biegli i prokuratorzy ponownie sprawdzali miejsce, gdzie zginął postrzelony przez policjanta Adam C.
W Koninie przeprowadzono uzupełniające oględziny miejsca, w którym policjant śmiertelnie postrzelił 21-letniego mężczyznę. Biegli i prokuratorzy odtwarzali miejsce, z którego padł śmiertelny strzał, tor lotu pocisku, a także kąt pod jakim pocisk mógł trafić w ciało Adama C. Prokuratorzy zapewniali, że śledztwo nie jest proste i może potrwać miesiące.
Biorąc pod uwagę charakter tego typu spraw, ilość przewidywanych opinii to może potrwać tygodnie, może nawet miesiące - powiedział jeden z prokuratorów, dodając, że cała sprawa nie jest oczywista.
Głos zabrał także pełnomocnik rodziny zabitego mężczyzny, który stwierdził, że pierwsze oględziny miejsca zdarzenia były przeprowadzone nieodpowiednio.
Prokuratura Regionalna naprawia błędy, które zostały popełnione w pierwszych dniach po feralnym zdarzeniu - stwierdził pełnomocnik rodziny.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 14 listopada. Patrol policji próbował wylegitymować 21-latka i dwóch 15-latków. Wtedy najstarszy mężczyzna zaczął uciekać. Według informacji policji, 21-latek nie reagował na wezwania do zatrzymania. Goniący go funkcjonariusz użył broni. Z relacji mieszkańców osiedla wynika, że padł jeden strzał. 21-latek został śmiertelnie ranny.
