Obydwaj kandydaci przekroczyli wymaganą liczbę delegatów po serii wtorkowych prawyborów, co oznacza, że amerykańscy wyborcy będą świadkami powtórki starcia z 2020 roku.
W wyniku wtorkowych prawyborów, które odbyły się w kilku stanach i terytoriach, zarówno Demokraci, jak i Republikanie przygotowują się do oficjalnego ogłoszenia swoich kandydatów na letnich konwencjach partii. 81-letni Biden, cieszący się wsparciem aparatu partyjnego, nie napotkał poważnych przeszkód w drodze do uzyskania nominacji Demokratów, pomimo pewnych obaw dotyczących jego wieku i zdolności do pełnienia urzędu.
Z kolei 77-letni Trump, korzystając z dużej popularności wśród republikańskich wyborców, bez trudu pokonał swoich rywali, skupiając swoją kampanię na zaostrzeniu polityki imigracyjnej i powrocie do podejścia “America First” w polityce zagranicznej. Jego obietnice obejmują także walkę z przestępczością i zwiększenie krajowej produkcji energii.
Obydwaj politycy są już dobrze znani amerykańskim wyborcom, a ich ponowne starcie w wyborach prezydenckich nie jest zaskoczeniem, mimo że sondaże wskazują na pewne niezadowolenie z tej perspektywy. Wyborcy wydają się być przygotowani na kolejne starcie dwóch wielkich postaci amerykańskiej polityki, które mogą ponownie zdefiniować kierunek kraju na najbliższe lata.
Biden, w swoim oświadczeniu, wyraził zaszczyt z ponownego poparcia wyborców i podkreślił wagę wyzwań stojących przed Stanami Zjednoczonymi, w tym obronę demokracji i prawa do aborcji. Z drugiej strony, Trump kontynuuje obietnicę radykalnych zmian, które mają przynieść lepszą przyszłość Ameryce.
Nadchodzące miesiące będą kluczowe dla obu kampanii, gdy kandydaci będą walczyć o poparcie Amerykanów w kontekście rosnących wyzwań wewnętrznych i globalnych. Wybory prezydenckie zaplanowane na 5 listopada 2024 roku nie tylko zdecydują o przyszłym liderze USA, ale także o przyszłości amerykańskiej polityki na arenie międzynarodowej.