Zagotowało się podczas prac komisji ds. Amber Gold. W czasie trwającego przesłuchania Marcina P., byłego prezesa Amber Gold poseł Nowoczesnej Witold Zembczyński zwrócił się do przesłuchiwanego i powiedział mu, że ten ma “ekskluzywną życiową szansę” by zwrócić coś Polakom.
– Nie mówię o pieniądzach, tylko o prawdzie na temat Amber Gold – zaczął swoją serię pytań do Marcina P. poseł Nowoczesnej.
– Nie mam nic do zwrócenia Polakom – odpowiedział były prezes Amber Gold. Jak podkreślił, jego przedsiębiorstwo nie było piramidą finansową, ale spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, a ona sam nie ma sobie nic do zarzucenia.