Sędzia Mary Marlowe Sommer zdecydowała, że Baldwin będzie musiał stawić czoła zarzutom związanym z tragicznym incydentem, który miał miejsce podczas próby na planie filmowym. Asystent reżysera, David Halls, miał wtedy przekazać Baldwinowi rewolwer, informując, że broń jest bezpieczna. Niestety, okazało się, że w pistolecie znajdowała się ostra amunicja, co doprowadziło do śmierci operatorki pochodzenia ukraińskiego, Halyny Hutchins, oraz zranienia reżysera Joela Souzy.
Baldwinowi grozi maksymalnie 1,5 roku więzienia. Podczas rozprawy 17 maja jego prawnicy twierdzili, że akt oskarżenia był “fikcją”, argumentując, że prokurator stanu Nowy Meksyk nie pozwolił im przesłuchiwać świadków obrony, co uniemożliwiło pełne zapoznanie się z dowodami. Prokuratorzy odrzucili te zarzuty, oskarżając Baldwina o próby uniknięcia odpowiedzialności i wskazując na niekonsekwencje w jego zeznaniach przed organami ścigania oraz w mediach.
W kwietniu tego roku, zbrojmistrzyni filmu “Rust”, Hannah Gutierrez, została skazana na 18 miesięcy więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci Hutchins. Była odpowiedzialna za bezpieczeństwo i przechowywanie broni na planie filmowym, a sąd uznał ją za winną zaniedbań prowadzących do tragicznego wypadku.
Proces Aleca Baldwina zapowiada się na jedno z najbardziej medialnych wydarzeń w Hollywood, z ogromnym zainteresowaniem ze strony opinii publicznej i mediów na całym świecie.