Afera w Ministerstwie Sportu. NIK skierował zawiadomienie do prokuratury w sprawie Kamila Bortniczuka

Najwyższa Izba Kontroli (NIK) poinformowała o skierowaniu do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego ministra sportu, Kamila Bortniczuka.

Według ustaleń NIK, nieprawidłowości mogą sięgać niemal 90 milionów złotych. “To zaledwie wierzchołek góry lodowej” – ocenił Janusz Pawelczyk, pełniący obowiązki dyrektora delegatury NIK w Białymstoku, która przeprowadziła kontrolę.

W środę odbyła się konferencja prasowa, podczas której przedstawiono wyniki kontroli dotyczącej programu “Sport dla Wszystkich”, realizowanego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Kontrola wykazała liczne nieprawidłowości w organizacji, przyznawaniu środków oraz realizacji przedsięwzięć.

  • “Materiał dowodowy zgromadzony w toku tej kontroli ma w mojej ocenie charakter porażający. Wiele rzeczy już widziałem, natomiast ta skala patologii jest porażająca” – powiedział Janusz Pawelczyk. Dodał, że setki, a nawet tysiące podmiotów, które od lat otrzymywały środki na kulturę fizyczną, nagle zostały pozbawione finansowania na skutek niezgodnych z prawem decyzji.

Program “Sport dla Wszystkich” ma na celu upowszechnianie sportu i aktywności fizycznej oraz promocję zdrowego stylu życia. W 2023 roku jego budżet wynosił ponad 100 milionów złotych. W ramach tego programu do ośmiu podmiotów miało trafić 26 milionów złotych dotacji, z czego 14 milionów przyznano Krajowemu Zrzeszeniu Ludowych Zespołów Sportowych, którego prezesem jest Mieczysław Baszko, ówczesny poseł i kolega Bortniczuka z partii Republikanie.

  • “W zawiadomieniu wskazaliśmy na podejrzenie nieprawidłowości sięgających niemalże 90 milionów złotych” – oznajmił Pawelczyk. Dodał, że to dopiero początek, a pełne ujawnienie i rozliczenie winnych oraz beneficjentów nieprawidłowo przyznanych środków będzie priorytetem.

NIK poinformował również o konieczności przeprowadzenia kompleksowej kontroli Ministerstwa Sportu, które dysponowało budżetem w wysokości około 3,5 miliarda złotych, powiększonym w 2023 roku. Z kolei Kamil Bortniczuk zaprzeczał wcześniejszym zarzutom, twierdząc, że “nie wskazywał palcem konkretnych projektów”.

Prokuratura zajmie się teraz analizą dowodów i podejmie odpowiednie działania prawne. Śledztwo ma na celu ustalenie pełnej skali nieprawidłowości oraz pociągnięcie do odpowiedzialności winnych osób, zarówno decydentów, jak i nieuczciwych beneficjentów programu.