Zaczęło się od Bruce’a Lee, skończyło na… nauczaniu Chińczyków kung-fu. Amerykański mistrz wschodnich sztuk walki hitem w Wudang

Zaczęło się od Bruce’a Lee, skończyło na… nauczaniu Chińczyków kung-fu. Amerykanin Jake Pinnick, który w młodości fascynował się filmami takimi jak “Wejście smoka”, postanowił samemu zgłębić wschodnie sztuki walki.

Tuż po dwudziestych urodzinach udał się do Wudang, by rozwijać się fizycznie i duchowo w Taoistycznej Akademii Kung-fu. Jake przeszedł nie tylko szkolenie podstawowe, ale i specjalistyczny pięcioletni program dla obcokrajowców, dzięki któremu stał się jednym z niewielu ludzi z Zachodu, którzy nauczają miejscowych wschodnich sztuk walki. – Moje plany wiążą się z moją odpowiedzialnością jako ucznia szesnastego pokolenia. Chcę się tym dzielić. A jednym ze sposobów, w jaki chcę to zrobić, jest otwarcie akademii na Zachodzie. Chcę sprowadzić kawałek Wudang do Stanów Zjednoczonych i dzielić się tam moją wiedzą – powiedział Pinnick.