Z poprawczaka uciekło ich czterech. Jeden nie żyje, drugi szybko ujęty, za pozostałymi ruszyła obława
Z zakładu poprawczego w Trzemesznie w Wielkopolsce uciekło czterech osadzonych. Dwóch próbowało przepłynąć przez Jezioro Popielewskie. Jeden został ujęty, drugi zaczął tonąć i nie udało się go uratować. Pomimo szybkiej reakcji służb ratowniczej i podjętej reanimacji – mężczyzna zmarł. Za pozostałymi rozpoczęto obławę. W sobotę rano policja poinformowała o odnalezieniu obu 18-latków.
“Policjanci zatrzymali dwóch poszukiwanych od wczoraj 18-latków, którzy uciekli z Zakładu Poprawczego w Trzemesznie. Do obydwu zatrzymań doszło na terenie Gniezna. Pierwszy został zatrzymany około godziny 6.00, drugi około 8.00. Poszukiwania zostały zakończone” – napisano na Facebooku.
– Przez kolejne godziny były prowadzone poszukiwania dwóch innych uciekinierów. Okazało się że oni w nocy przyjechali w nocy pociągiem ze Trzemeszna do Gniezna i zostali tam zatrzymani – przekazał rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak.
Teraz sprawą zajmie się prokuratura i sąd rodzinny.