Wyzwiska, potem ciosy kijem w głowę. 26-latek z Indii został pobity „na tle narodowościowym”

26-latek z Indii został pobity na przystanku w Aleksandrowie Łódzkim. Kiedy czekał na autobus, został zaczepiony przez o dwa lata młodszego mężczyznę. Zaczęło się od wyzwisk, a skończyło na ciosach w głowę drewnianym kijem. Sprawca został zatrzymany.

Wznoszone okrzyki nie pozostawiają wątpliwości co do tego, że agresja słowna, a także fizyczna wynikała z antagonizmów na tle narodowościowym

powiedział Krzysztof Kopania z prokuratury okręgowej w Łodzi.

Podczas przesłuchania przed prokuratorem 24-latek nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw, twierdził, że to on został zaatakowany. Tej wersji przebiegu wydarzeń przeczą zeznania samego pokrzywdzonego, jak i postronnych świadków

dodał prokurator.

Zaatakowany obywatel Indii trafił po ataku do szpitala, ale nie odniósł obrażeń zagrażających jego życiu i wyszedł już do domu.