Wybory na nowych zasadach.

Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało szereg zmian w ordynacji wyborczej. Nowy podział okręgów, dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, koniec jednomandatowych okręgów wyborczych do rad gmin, nowe zasady głosowania oraz komisarze wyborczy, którzy będą mogli być członkami partii politycznych to tylko niektóre z projektów.

Do propozycji negatywnie odnosi się opozycja i PKW, natomiast PiS broni projektu.

Fizycznie nie da się tak ustawić okręgów, żeby wygrał ten, co przegrał wybory. Możliwa jest trochę większa lub mniejsza premia dla zwycięzcy

twierdzi Marcin Horała z PiS.

Prawo i Sprawiedliwość przy tym samym poparciu dostanie dużo więcej mandatów z dwóch powodów. Po pierwsze, wyeliminują trzecią siłę, która nie będzie już reprezentowana w sejmikach. Po drugie, poprzez podział zneutralizują sobie straty w dużych okręgach wyborczych

powiedział Marek Sowa z Nowoczesnej.

Do krytyki PKW odniosła się Anna Milczanowska, przewodnicząca Komisji Nadzwyczajnej. – Myślę, że ze strony Wojciecha Hermelińskiego poszedł atak polityczny w naszą stronę, w stronę PiS – mówiła.

Proszę pamiętać, że do Trybunału Konstytucyjnego, pan sędzia Hermeliński zgłoszony został przez PiS. Zawsze miał dobre relacje z Prawem i Sprawiedliwością. Skoro on mówi, że to co robi PiS, zagraża wolności wyborów w Polsce, to zamiast go atakować, powinni się zastanowić, że demolują Polskę

stwierdził Marcin Kierwiński z PO.