Wrocław: ruszył proces Pakistańczyka, który współorganizował przemyt ludzi

Pakistańczyk Aqeel R. jest oskarżony o udział w grupie przestępczej, która organizowała przemyt ludzi z Pakistanu i Indii do Unii Europejskiej. Grupa działała w Legnicy i we Wrocławiu, a większość jej członków już została skazana w osobnym procesie.

Do zarzucanych aktem oskarżenia przestępstw dochodziło w 2012 roku. Grupa organizowała przemyt ludzi przez granice krajów UE oraz odpowiadała za ułatwianie i próby legalizowania pobytu obywateli Indii i Pakistanu, których nielegalnie przetransportowano do Polski. Głównym miejscem działania grupy była Legnica, ale niektóre przemycane osoby przemytnicy umieszczali też we Wrocławiu. Także w mieszczącym się we Wrocławiu Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim próbowali legalizować pobyt tych osób na terenie Polski.

Działający w grupie obywatele Polski zostali już skazani w osobnym procesie. Aqeel R. w 2012 roku wyjechał z Legnicy do Włoch. Był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania i został zatrzymany w Mediolanie. W środę przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu rozpoczął się jego proces. Wciąż ENA poszukiwany jest inny obcokrajowiec – organizator tej grupy – Mohamed I.

Aqeel R. nie przyznał się do popełnienia przestępstw stawianych mu w akcie oskarżenia. Chodzi o współudział w organizowaniu przemytu ludzi przez granice, zapewnianiu im mieszkań, żywności, pomoc w legalizowaniu ich pobytu w urzędach. Pakistańczykowi prokuratura postawiła też zarzut zranienia nożem obywatela Indii Sandaba K., który również należał do grupy.

W wyjaśnieniach w śledztwie i przed sądem oskarżony mówił, że to on sam jest ofiarą działania grupy przestępczej, która wzięła od niego 4,2 tys. euro, by za te pieniądze załatwić mu legalny pobyt w Polsce, a następnie oszukała i zastraszyła Aqeela R. Zdaniem oskarżonego, to on został zraniony nożem w rękę i następnie wrobiony w proceder przemytu, z którym nie miał nic wspólnego.

Tymczasem, jak wynika z zeznań skazanych w poprzednim procesie w tej sprawie, rola Aqeela R. w grupie przestępczej była jasno określona. Miał on odpowiadać “za utrzymanie dyscypliny” wśród przemycanych Pakistańczyków i Hindusów i kontrolować ich zachowanie.(PAP)