Walka o ludzkie życie i wyścig z czasem. Tym razem to tylko ćwiczenia studentów medycyny w Katowicach

Studenci medycyny ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego mogli przekonać się, jak będzie wyglądać ich praca. Pięć zespołów zmierzyło się w zawodach, w których pacjentów zastąpili aktorzy, a także symulatory. Celem było sprawdzenie ich zachowania w sytuacjach stresowych, odzwierciedlających warunki normalnej pracy.

Testów było kilka. Pierwszym zadaniem był dyżur na oddziale z trzema pacjentami. Dwóch z nich to aktorzy.

Zadaniem zespołów było rozpoznanie tego najbardziej chorego i wdrożenie terapii

tłumaczył Adam Ubych, trener symulacji medycznej ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

Kolejne zadanie również nie należało do łatwych. Studenci musieli pomóc dziecku, które rozbiło głowę spadając z roweru. Ostatnie zadanie było najtrudniejsze, polegało na utrzymaniu umierającego pacjenta przy życiu do czasu transplantacji i nakłonienie rodziny na zgodę na przeszczep organów.