– Wiemy jaka jest sytuacja na granicy i, że mogą pojawić się u nas imigranci. Żeby mieli miejsce gdzie się schronić, aż zajmie się nimi straż graniczna, bo oczywiście jeśli pojawią się to będziemy powiadamiać straż graniczną. Ale to ma być przede wszystkich punkt pomocy osoby potrzebującym, bo zdarzają się różne sytuacje w naszej gminie – tłumaczył Konrad Sikora, zastępca burmistrza Michałowa.
Potrzebujący mogą liczyć na ciepły posiłek oraz niezbędne ubrania lub koce. Lokalne władze zwróciły się do wolontariuszy, by zgłaszali się do pełnienia dyżurów w placówce.