W ataku na amerykański patrol w Syrii zginęło co najmniej 9 osób. Do zamachu przyznało się tzw. Państwo Islamskie

Co najmniej 9 osób zginęło, zaś 12 zostało rannych w ataku na amerykański patrol wojskowy w Manbij na północy Syrii. Do zamachu przyznało się tzw. Państwo Islamskie (IS). Wśród ofiar jest dwóch amerykańskich żołnierzy, dwóch kolejnych odniosło obrażenia. Bomba znajdowała się w samochodzie zaparkowanym w pobliżu miejscowego targu, została zdetonowana zdalnie.