W Argentynie nie chcą oszczędności i reform. Brutalne starcia z policją

Policja brutalnie stłumiła protest mieszkańców Buenos Aires skierowany przeciwko prezydentowi Argentyny Mauricio Macriemu. Funkcjonariusze skierowali przeciwko demonstrującym armatki wodne i użyli broni gładkolufowej.

Argentyńczycy wyszli na ulice po tym, jak prezydent Marci zapowiedział wprowadzenie cięć budżetwoych oraz przeprowadzenie reform wolnorynkowych. Według protestujących przyczynią się one do pogłębienia biedy i nierówności w kraju. Podczas demonstracji obrażenia odniosło przynajmniej 10 osób.