USA: Trzeci dzień zamieszek w Saint Louis po uniewinnieniu policjanta

Od trzech dni trwa protest w Saint Louis w stanie Missouri. Pokojowa demonstracja przerodziła się w zamieszki, uczestnicy wybijają szyby w sklepach, niszczą budynki i atakują policjantów.

Demonstracja początkowo miała charakter pokojowy, choć była głośna. Jej uczestnicy wyrażali swój przeciw wobec uniewinnienia policjanta, który w 2011 zastrzelił czarnoskórego dilera narkotyków.

Wśród demonstrujących były jednak też agresywne grupy, których zachowanie doprowadziło do zamieszek. Protestujący zaczęli wybijać szyby w sklepowych witrynach i niszczyć publiczne budynki. Demonstraci zniszczyli też dom burmistrz miasta, która reprezentuje Partię Demokratyczną. Doszło także do zamieszek z policjantami – obrzucono ich kamieniami i butelkami. Jeden funkcjonariusz został ranny.

Jak podaje telewizja Fox News, w związku z protestem aresztowano łącznie 43 osoby.

W miniony weekend w mieście miały odbyć się koncerty zespołu U2 i piosenkarza Eda Sheerana. Policja jednak nie była w stanie zagwarantować bezpieczeństwa podczas koncertów w związku z zamieszkami, dlatego zdecydowano się odwołać koncerty. 

Podczas policyjnego pościgu, 24-letni czarnoskóry diler narkotyków próbował uciekać przed policjantami. Po drodze staranował ich radiowóz. Po krótkim pościgu, funkcjonariusze odcięli drogę uciekinierowi. Wtedy jeden z nich podszedł do auta i kilkukrotnie oddał strzały w kierunku podejrzanego. Amerykański sąd uniewinnił poicjanta w zeszłym tygodniu, uznając, że nie było to zabójstwo z premedytacją.