Uciekał policjantom, skoczył do rzeki. Niestety nie umiał pływać

27-letni kierowca nie zatrzymał się do policyjnej kontroli pod Wrocławiem i zaczął uciekać. Później porzucił swój samochód i wskoczył do rzeki. Okazało się, że nie umie pływać i przed utonięciem uratowali go policjanci. Ostatecznie nic mu się nie stało.

Powodem narażenia własnego życia i życia funkcjonariuszy był brak dokumentów, za co grozi grzywna

powiedziała Monika Perec z wrocławskiej policji.

Teraz kierowca odpowie za ucieczkę przed funkcjonariuszami. Kodeks karny przewiduje za to maksymalnie 5 lat więzienia.