Warszawska prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że w korespondencji mailowej wymienianej przez ministra Michała Dworczyka z jego doradcą do spraw obronności doszło do ujawnienia tajemnic państwowych, w tym chronionych najwyższą klauzulą “ściśle tajne”.
– Maile to jest obraz katastrofy. Pokazują, jak Morawiecki razem z Dworczykiem, doradcami premiera zarządzają państwem poprzez maile. Te maile zostały pokazane w sieci, ale do tej pory państwo polskie nie uznawało tego jako element, którym warto się zająć. Premier Morawiecki i cała rzesza ministrów zaprzeczała treściom, które się znajdowały w tych mailach – mówił Tomczyk.
Powiedział, że decyzja prokuratury to “przełom w tej sprawie”. – Dlatego to jest przełom, bo pierwszy raz państwo polskie przyznaje w oficjalnym piśmie i oficjalnym postępowaniu, że sprawa maili Dworczyka jest potwierdzona, poważna i uznana przez państwo polskie – wyjaśnił.
“To przełom”. Prokuratura wszczęła śledztwo ws. maili Michała Dworczyka
Do tej pory państwo polskie nie uznawało maili Dworczyka za coś, czym warto się zająć. Decyzja prokuratury to przełom. Państwo oficjalnie uznało, że ta sprawa jest potwierdzona i poważna – mówił w Sejmie Cezary Tomczyk z Koalicji Obywatelskiej.
