ŚwiatTańsze szwajcarskie czekoladki i wina w Indiach dzięki nowej umowie handlowej

Tańsze szwajcarskie czekoladki i wina w Indiach dzięki nowej umowie handlowej

Od środy w Indiach obowiązuje nowa umowa handlowa, która ma zmienić ceny wielu europejskich produktów – w tym szwajcarskich win i czekoladek. To efekt wejścia w życie porozumienia o partnerstwie gospodarczym i handlowym (TEPA), które Indie podpisały w marcu 2024 roku z Europejskim Stowarzyszeniem Wolnego Handlu (EFTA). W skład tego bloku wchodzą Szwajcaria, Norwegia, Islandia i Liechtenstein.

szwajcarska czekolada
szwajcarska czekolada
Źródło zdjęć: © PIXABAY | redakcja ipolska24.pl

Na mocy umowy Indie obniżą do zera cła na 80–85% towarów sprowadzanych z państw EFTA. Z kolei indyjscy eksporterzy zyskają niemal pełny, bezcłowy dostęp do tamtejszych rynków – obejmie to aż 99% produktów.

Porozumienie przewiduje także ambitne cele inwestycyjne: 100 miliardów dolarów i milion nowych miejsc pracy w Indiach w ciągu najbliższych 15 lat. To pierwsza w historii umowa handlowa Indii, w której dostęp do rynku został powiązany z konkretnymi zobowiązaniami inwestycyjnymi. Eksperci oceniają, że stanowi to nowy model negocjacji, w którym redukcja ceł nie jest jedynym kluczowym elementem.

Indyjscy konsumenci odczują skutki porozumienia przede wszystkim w cenach produktów takich jak szwajcarskie słodycze czy wina. Kraje EFTA skorzystają natomiast z ułatwień w eksporcie leków, barwników, tekstyliów oraz wyrobów stalowych i żelaznych – większość z nich zostanie objęta zerowym cłem w ciągu najbliższych 5–10 lat.

W ubiegłym roku wartość importu Indii z krajów EFTA sięgnęła 32,4 miliarda dolarów, z czego aż jedna trzecia przypadła na Szwajcarię. Największą część sprowadzanych towarów stanowiło złoto – około 18 miliardów dolarów – przy czym w tej kwestii umowa nie wprowadza zmian, a cła pozostają na dotychczasowym poziomie. Eksport Indii do krajów EFTA wyniósł w tym samym okresie 2 miliardy dolarów, z czego 98% stanowiły towary przemysłowe, które i tak już korzystały z preferencyjnych warunków.

Zdaniem ekspertów główną korzyścią Indii może być efekt wizerunkowy – jest to bowiem pierwsza umowa handlowa tego kraju z europejskim partnerem. "To sygnał dla świata, że Indie są gotowe na liberalizację" – ocenia Ajay Srivastava z Global Trade Research Initiative w Delhi.

Nowe porozumienie zostało zawarte w trudnym dla Indii momencie – kraj zmaga się bowiem z wysokimi, 50-procentowymi cłami nałożonymi przez Stany Zjednoczone. Dlatego równolegle Delhi prowadzi negocjacje z innymi partnerami. Podpisano już umowę o wolnym handlu z Wielką Brytanią, która zacznie obowiązywać do 2026 roku, a w toku są rozmowy z Unią Europejską – największym partnerem handlowym Indii.

Wybrane dla Ciebie