Tajemnica Świętego Mikołaja w Irlandii. Legenda o grobie w Jerpoint Park

Zaledwie 20 minut jazdy na południe od miasta Kilkenny w Irlandii, opuszczona średniowieczna wioska skrywa tajemniczą legendę świąteczną. Wśród zielonych, pagórkowatych pastwisk usianych pasącymi się owcami i cmentarzem z grobami datowanymi na XIII wiek, ruiny kościoła św. Mikołaja górują nad domem rodziny Maeve i Joe O’Connell. Wśród wiecznych mieszkańców tego miejsca są pierwsi mieszkańcy posiadłości, parafianie kościoła i – według lokalnej legendy – św. Mikołaj z Miry.

Tak, to właśnie ten św. Mikołaj, który zainspirował postać Świętego Mikołaja.

Dzisiaj O’Connellowie są właścicielami i jedynymi (żyjącymi) ludzkimi mieszkańcami Jerpoint Park, opuszczonego średniowiecznego miasta z XII wieku, położonego 20 km na południe od miasta Kilkenny. Osada, dawniej zwana Newtown Jerpoint, została prawdopodobnie założona przez Normanów, którzy przybyli do Irlandii około 1160 roku naszej ery. Zgodnie z planem konserwacji opracowanym przez Irlandzką Radę Dziedzictwa, miasto rozkwitało aż do XV wieku. Archeologiczne dowody ujawniają domy, rynek, wieżę, most, ulice, młyn, system zarządzania wodą i pobliskie opactwo Jerpoint, które wciąż stoi. Jednakże do XVII wieku mieszkańcy miasta zniknęli, prawdopodobnie w wyniku połączenia ataków i zarazy.

Jak miejsce spoczynku św. Mikołaja znalazło się na opuszczonym mieście, które stało się prywatną farmą, pozostaje zagadką. Niektórzy, w tym O’Connellowie, wierzą, że lokalne legendy mogą rzucić światło na tę niezwykłą historię.

Maeve O’Connell oprowadzając po posiadłości, zwróciła uwagę na kamienny posąg w cmentarnym grobowcu. Posąg przedstawia postać mężczyzny ze złączonymi przy kciukach dłońmi, skierowanymi dłońmi na zewnątrz, co symbolizuje charytatywny charakter pochowanego tam człowieka. „On daje,” powiedziała Maeve.

Symbolika, oczywiście, nie wymaga dodatkowego wyjaśnienia dla każdego, kto dorastał otrzymując prezenty od Świętego Mikołaja, Kris Kringle, Ojca Świątecznego i wielu innych jego pseudonimów. Chociaż Święty Mikołaj jest żywy i ma się dobrze w sercach tych, którzy wierzą, osoba, która zainspirowała te legendarnie postacie, była śmiertelnym człowiekiem, św. Mikołajem z Miry.

Zanim został świętym, Mikołaj był sierotą urodzoną w starożytnym rzymskim mieście Patara, który oddał swoje dziedzictwo „potrzebującym, chorym i biednym”, według Vatican News. Został biskupem Miry, która teraz jest częścią współczesnej Turcji; uczestniczył w Soborze Nicejskim w 325 roku, który ogłosił Jezusa synem Boga; zmarł w Mirze 6 grudnia 343 roku i został tam pochowany. Jednak dokładna lokalizacja grobu św. Mikołaja do dziś stanowi zagadkę dla uczonych. Niektórzy wierzą, że jego grób znajduje się pod podłogą Kościoła św. Mikołaja w Antalyi w Turcji. Inni twierdzą, że jego ciało zostało skradzione i przeniesione do Bari we Włoszech, gdzie spoczywa w krypcie w Bazylice di San Nicola. Jeszcze inni uważają, że relikwie ciała św. Mikołaja zostały skradzione, a następnie sprzedane, wymienione lub podarowane ludziom i kościołom na całym świecie.

Maeve wskazała na dwa męskie wizerunki zerkające przez ramię św. Mikołaja na płaskorzeźbie, które reprezentują dwóch krzyżowców, którzy mieli przewieźć ciało świętego z miejsca jego pochówku w Turcji do Włoch „dla bezpieczeństwa”. Podczas swojej misji, według legendy, rycerze zabrali ze sobą relikwię świętego do Irlandii, gdzie ostatecznie trafiła do kościoła św. Mikołaja w Newtown Jerpoint i została pochowana na cmentarzu kościelnym.

Przechodząc po cmentarzu, Maeve opowiadała, jak ona i Joe zostali właścicielami Jerpoint Park 16 lat temu. „To był niesamowity dzień, szczerze mówiąc,” wspominała. „Kupiliśmy najlepszy przykład opuszczonego miasta, nie tylko w Irlandii, ale na Wyspach Brytyjskich.”

Jerpoint Park obecnie jest czynną farmą i, jak powiedziała Maeve, „niezbadaną stroną”, która pozostaje nieodkopana. Ale niektórzy naukowcy wskazują na jeden znaczący dokumentowany zakłócenie własności. „Miejsce samego grobu nie jest nawet oryginalną lokalizacją. Zostało przeniesione w 1839 roku,” powiedział Nathan Mannion, szef wystaw i programów w EPIC, irlandzkim muzeum emigracji. „Więc gdzie widzisz nagrobek w Newtown Jerpoint teraz, to nie jest oryginalna lokalizacja.” Mannion, sam z hrabstwa Kilkenny, wspomina dorastanie z plotkami o grobie św. Mikołaja w Jerpoint Park, które rozbudziły jego ciekawość i apetyt na fakty. „Zawsze interesowałem się historią, oczywiście,” powiedział, „i to doprowadziło mnie tam, gdzie jestem.” Co do zawartości grobu w Jerpoint Park, Mannion przyznaje, że bez jakichkolwiek dowodów fizycznych, „mówienie czegokolwiek z pewnym stopniem pewności na temat tej historii jest mało prawdopodobne”. Chociaż niektórzy wierzą, że relikwia św. Mikołaja jest tam pochowana, inni uważają, że grób jest błędnie oznaczony i zawiera w rzeczywistości szczątki miejscowego kapłana. „Myślisz, że gdyby to zostało przeniesione w 1839 roku, mogliby skorzystać z tej okazji, aby zobaczyć, co dokładnie jest w środku,” zastanawiał się na głos.

Maeve powiedziała, że nie ma planów, aby wykopać grób, i wierzy, że relikwia świętego jest pochowana na tym działce. „Fakt, że jest tam płaskorzeźba – dużo pracy włożono w przedstawienie relikwii, więc oczywiście ludzie dbali na tyle, aby oznaczyć to miejsce,” powiedziała. „Nie umieścisz po prostu masywnej rzeźbionej płaskorzeźby bez powodu. Wiesz, musi być coś.”