Groźby, zdewastowany salon fryzjerski i spalony samochód… Pani Anna jest przekonana, że stoi za tym jej były partner. Mężczyzna zaprzecza. Mimo zarzutów stawianych przez prokuratora, sąd nie uwzględnił wniosku do zastosowania aresztu tymczasowego wobec podejrzanego. Kobieta i jej rodzina żyją w strachu.