38-letni Paweł B. napadł na idącą ulicą parę. Jego była żona Anna zginęła od kilku ciosów nożem, a towarzyszący jej mężczyzna został ranny. Napastnik, zgodnie z wyrokiem sądu powinien w tym czasie odsiadywać wyrok. Dlaczego był na wolności?
zabójstwo-zony
Karę 25 lat więzienia orzekł w środę gdański Sąd Apelacyjny wobec 45-letniego Daniela M. oskarżonego o to, że w 1998 r. w Debrznie (Pomorskie) zabił żonę i zakopał jej ciało w piwnicy. Sprawę rozwiązało w 2017 r. tzw. policyjne Archiwum X. Proces miał charakter poszlakowy.
W niedzielę rano 62-letni mieszkaniec Zielonej Góry śmiertelnie ranił nożem swoją o rok młodszą żonę, a następnie wyskoczył z 10. piętra wieżowca, w którym mieszkał. Mężczyzna zginął na miejscu; w 2014 r. został zatrzymany za przemoc domową.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał we wtorek karę 15 lat więzienia dla 54-letniego mieszkańca Bielska Podlaskiego, oskarżonego o zabójstwo żony, do którego doszło blisko 9,5 roku temu. Motywacja była emocjonalna, ale nie można w tym przypadku mówić o zbrodni w afekcie - uzasadniał sąd. Wyrok jest prawomocny.