Dyrektor Teatru Bagatela odpiera zarzuty o molestowanie

Wpychanie języka do ust i uszu, lizanie po szyi i twarzy, całowanie, klepanie po pośladkach, obleśne seksualne nagabywanie - to zarzuty, które co najmniej osiem kobiet stawia Henrykowi Jackowi Schoenowi, dyrektorowi krakowskiego Teatru Bagatela. On sam zaprzecza zarzucanym czynom.