Rząd Nepalu podjął decyzję o zakazaniu popularnej platformy mediów społecznościowych TikTok, powołując się na obawy dotyczące szkodliwego wpływu jej treści na harmonię społeczną. Ten krok został podjęty w kontekście nowych zasad, wymagających od firm mediów społecznościowych utworzenia biur łącznikowych w kraju.
nepal
Ponad 100 osób zginęło w piątek w wyniku trzęsienia ziemi, które nawiedziło odległy zachodni Nepal.
Dwóch Niemców było wśród 22 pasażerów małego samolotu, który w niedzielę rozbił się nad odległym obszarem Nepalu.
Nepal słynący z pięknych tras trekkingowych w Himalajach przyjmuje turystów od połowy października. Jednak brak szpitali w górach, zawodny system testów i kwarantanny może kosztować zdrowie i życie mieszkańców himalajskich wiosek.
Rotacyjny system korzystania z aut (w dni parzyste mogą jeździć tylko pojazdy, których rejestracje kończą się cyfrą parzystą, w dni nieparzyste - te, których tablice kończą się cyfrą nieparzystą) oraz wywołany pandemią koronawirusa lockdown sprawiły, że Nepalczycy tłumnie przesiadają się na rowery.
Co najmniej 11 osób zginęło, a 20 uznaje się za zaginione po osunięciach ziemi w Nepalu na wschód od Katmandu. W wyniku monsunowych opadów deszczu w kilku wsiach osunęła się ziemia niszcząc wiele domów i innych zabudowań. Akcję ratowniczą utrudnia wciąż padający ulewny deszcz.
Samolot z 71 osobami na pokładzie rozbił się przy próbie lądowania na międzynarodowym lotnisku Tribhuvan w Katmandu. Nepalskie wojsko poinformowało, że zginęło co najmniej 50 osób. Wstępne relacje mówiły, że 22 rannych przewieziono do szpitali.
Podróżnik Ryan Flett podróżował tej jesieni przez Nepal. Mężczyzna najpierw spędził dwa tygodnie wedrując przez Himalaje, a następnie udał się do klasztoru buddystów w Katmandu. Podczas wycieczki podróżnik nagrywał widoki, jakie roztaczały się dookoła niego. Trzeba przyznać, że wyglądają pięknie!
Mężczyzna poruszający się na słoniu przez podtopione ulice Saurahy w Nepalu został nagrany przez jednego z mieszkańców miasta. To właśnie dzięki słoniom uratowano 600 turystów, którzy z powodu powodzi byli odcięci w pobliskim parku safari.