Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę uszczelniającą zakaz handlu w niedziele. Pozwoli ona na otwarcie w niehandlowe niedziele sklepów świadczących też usługi pocztowe, jeśli przychody z tej działalności przekroczą 40 proc. przychodów danej placówki.
handel-w-niedziele
W MRPiT nie są obecnie prowadzone prace nad zmianami w ustawie o ograniczeniu handlu w niedziele i święta - poinformował PAP resort rozwoju. Zaznaczył, że od różnych podmiotów napływają rozmaite, czasem sprzeczne postulaty dot. obowiązujących przepisów; wszystkie są analizowane.
O przygotowaniu projektu ustawy o czasowym zawieszeniu zakazu handlu w niedzielę poinformowała we wtorek Nowoczesna. Zdaniem przedstawicieli partii, taka forma pomocy polskim firmom jest konieczna, by powróciły do poziomu obrotów sprzed pandemii.
51 proc. osób chciałoby, aby sklepy były otwarte w każdy dzień, przeciwnego zdania jest co trzeci respondent – wynika z badania zleconego przez CBRE. Mężczyźni bardziej niż kobiety dostrzegają mankamenty zakazu handlu w niedzielę – odpowiednio: 53 proc. vs. 48 proc.
W niedzielę 26 kwietnia sklepy są otwarte. W kolejną, 3 czerwca, będzie obowiązywał zakaz handlu. Należy pamiętać o wynikających ze stanu epidemii obostrzeniach w handlu i w usługach.
Po dwóch latach nieznacznie rośnie liczba przeciwników niedziel wolnych od handlu; jednocześnie więcej osób deklaruje, że dzięki nim zyskały ich rodziny – wynika z badania na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.
Z początkiem marca wchodzi w życie podpisana w tym tygodniu przez prezydenta ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele. To oznacza, że już 11 i 18 marca klienci nie zrobią zakupów w supermarketach, zamknięte będą też galerie handlowe. Branża spodziewa się, że nowe prawo wywoła lawinę negatywnych skutków, na czele ze wzrostem cen towarów i usług.