Szokujące wyznanie byłego gubernatora Rio de Janeiro

Były gubernator Rio de Janeiro, Sergio Cabral, ze znał przed sądem, że kupował głosy w wyborach gospodarza igrzysk. Polityk, który przebywa obecnie w więzieniu, zdradził, że łącznie wręczył 2 miliony dolarów w zamian za 9 głosów. Łapówki otrzymali były szef IAAF, Senegalczyk Lamine Diack, oraz jego syn. Diack został później odwołany w atmosferze korupcyjnego skandalu. Cabral zdradził tez, że w negocjacjach brał udział przewodniczący komitetu organizacyjnego igrzysk, Carlos Arthur Nuzman.

Kupione głosy miały dotyczyć tylko pierwszego etapu, w którym odpadło Chicago z 18 głosami, a Rio miało ich 26. W finałowym głosowaniu była stolica Brazylii pokonała Madryt 66 do 32.