Firma specjalizująca się w tzw. “zielonych pochówkach” znalazła się w centrum uwagi po doniesieniach o nieprzyjemnym zapachu unoszącym się z jej budynku. To wydarzenie wywołało oburzenie i niepokój w społeczności lokalnej oraz wywołało pytania o praktyki firmy.
Zgłoszenie o niepokojącym zapachu doprowadziło funkcjonariuszy biura szeryfa hrabstwa Fremont do dokonania przeszukania w pierwszych dniach października. To właśnie tam odkryto ciała w różnych stadiach rozkładu. To wydarzenie skłoniło biuro szeryfa do nadania śledztwu “najwyższego priorytetu”.
Dom pogrzebowy Return to Nature specjalizuje się w tzw. “zielonych pochówkach”, co oznacza, że nie stosuje się tam środków chemicznych ani płynów do balsamowania, a zwłoki są chowane w biodegradowalnych trumnach. Idea ta ma na celu minimalizowanie wpływu na środowisko naturalne.
Kolejnym krokiem w procesie jest identyfikacja odnalezionych zwłok, co może zająć “kilka miesięcy” ze względu na dużą liczbę ciał. Właściciel zakładu pogrzebowego, Jan Hallford, został oskarżony o próbę tuszowania nieprawidłowego przechowywania zwłok.
Stan Kolorado reguluje praktyki związane z “zielonymi pochówkami”, wymagając, aby zwłoki były pochowane w ciągu 24 godzin lub odpowiednio schłodzone. W odpowiedzi na ten skandal, licencja firmy została cofnięta, a jej działalność tymczasowo zawieszona.
Koronawirus hrabstwa Fremont, którego obszar obejmuje Penrose, wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że szczątki będą traktowane z najwyższą troską i szacunkiem, a rodziny dotknięte tą tragedią otrzymają odpowiedzi, na które zasługują.
Ten skandal wzbudził wiele kontrowersji i podkreśla znaczenie nadzoru nad praktykami w branży pogrzebowej oraz konieczność zapewnienia godnego i szanującego zwłoki pożegnania dla zmarłych i ich rodzin.