Zdarzenie miało miejsce w środę, 12 lipca, kiedy strażnicy graniczni przeprowadzali kontrolę tożsamości pasażerów na lotnisku we Wrocławiu-Strachowicach po przylotach z Aten. Podczas tej rutynowej czynności, 23-letni mężczyzna przedstawił się jako obywatel Indii i pokazał do kontroli paszport z tego kraju.
Po weryfikacji dokumentu w dostępnych bazach danych, okazało się, że przedstawiony paszport jest uznany za zgubiony przez oryginalnego posiadacza. Początkowo młody mężczyzna próbował utrzymywać, że paszport jest jego własnością. W końcu jednak zmienił swoją wersję wydarzeń, przyznając, że jest obywatelem Syrii i użył paszportu innego człowieka jako swojego.
Po zatrzymaniu, mężczyzna został postawiony w stan oskarżenia za używanie dokumentu tożsamości należącego do kogoś innego. W krótkim czasie przyznał się do zarzutów i zgodził się na nałożenie kary. Wobec mężczyzny zostało również wszczęte postępowanie dotyczące obowiązku powrotu do kraju pochodzenia. Syryjczyk będzie pod nadzorem Straży Granicznej aż do momentu opuszczenia Polski.
Próba przyjęcia tożsamości innej osoby poprzez użycie jej dokumentu jest poważnym przestępstwem. W Polskim prawie za takie przestępstwo grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.