W poniedziałek (31.10.) funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Tuplicach wytypowali i skierowali do kontroli jadące w kierunku Niemiec drogą DK 12 auto osobowe. Pojazdem oznakowanym jako czeska taksówka kierował 56-letni obywatel Republiki Czeskiej. Jego pasażerami było 4 cudzoziemców podających się za obywateli Syrii. Żaden z tych młodych mężczyzn nie posiadał przy sobie dokumentów, które potwierdziłyby ich tożsamość i obywatelstwo.
Cała grupa została zatrzymana. Kierowca auta za pomocnictwo w nielegalnym przekroczeniu granicy z Polski do Niemiec, natomiast pozostali cudzoziemcy za usiłowanie niezgodnego z prawem przekroczenia granicy państwowej oraz za nielegalny pobyt w naszym kraju.
Funkcjonariusze ustalili również, że dane personalne, które ustnie podali cudzoziemcy są nieprawdziwe. Dopiero kolejna rozmowa nakłoniła cudzoziemców do podania swoich prawdziwych danych.
Cudzoziemcy podczas rozmowy z funkcjonariuszami oświadczyli, że do Polski taksówką przyjechali ze Słowacji. Za przewóz zapłacili kierowcy 1500 euro. Mężczyźni podróżowali Szlakiem Bałkańskim pokonując trasę z Syrii poprzez Turcję, Bułgarię, Bośnię, Węgry, Słowację i Polskę. Ostatecznie zamierzali dotrzeć do Niemiec. Cudzoziemcy usłyszeli zarzuty usiłowania popełnienie przestępstwa polegającego na przekroczeniu granicy państwowej wbrew przepisom w porozumieniu z innymi osobami. Przyznali się do zarzuconego czynu i dobrowolnie poddali się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres 2 lat.
Obywatel Czech usłyszał zarzut udzielania pomocy w popełnieniu przestępstwa. Nie przyznał się jednak do postawionych zarzutów, dlatego wymiarem kary zajmie się teraz sąd.
Natomiast funkcjonariusze ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku skontrolowali wczoraj (01.11.) jadący do Niemiec autokar rejsowy. Podczas kontroli dokumentów jadących nim podróżnych okazało się, że dwóch cudzoziemców przedstawiło do kontroli dokumenty należące do innych osób. Jedna z podróżujących autokarem cudzoziemek nie posiadała przy sobie żadnego dokumentu tożsamości.
Cudzoziemcy zostali zatrzymani. Funkcjonariusze ustalili, że 34-letni obywatel Kamerunu przedstawił do kontroli kameruński paszport należący do innej osoby. Natomiast kolejny z cudzoziemców: 23-letni obywatel Konga jako swój okazał funkcjonariuszom paszport należący do 32-letniego obywatela Wybrzeża Kości Słoniowej. Kobieta natomiast nie posiadała żadnych dokumentów twierdziła, że jest obywatelką Konga i ma 21 lat.
Cała trójka odpowie za usiłowanie nielegalnego przekroczenia granicy państwowej z Polski do Niemiec oraz za nielegalny pobyt w Polsce. Dodatkowe zarzuty posługiwania się jako własnym dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby usłyszą obywatel Kamerunu i obywatel Konga.
Wobec cudzoziemców wszczęto także postępowanie mające na celu zobowiązanie cudzoziemców do powrotu do ich krajów pochodzenia.
Obecnie z zatrzymanymi cudzoziemcami prowadzone są dalsze czynności z udziałem tłumacza. Ustalana jest między innymi ich prawdziwa tożsamość oraz okoliczności przekroczenia granicy zewnętrznej Unii Europejskiej.