PolskaStrażacy uratowali żubrzycę, pod którą załamał się lód na jeziorze. Akcja ratunkowa trwała 5 godzin
Strażacy uratowali żubrzycę, pod którą załamał się lód na jeziorze. Akcja ratunkowa trwała 5 godzin
Strażacy ruszyli na pomoc samicy żubra, która zapadła się pod lód. Po pięciu godzinach zwierzę udało się wciągnąć na brzeg. Żubrzyca przeżyła. Została otulona folią termiczną i ciepłymi kocami oraz przekazana pod opiekę weterynarza.
To było dość daleko od linii brzegowej. Linia brzegowa jest z ciężkim dostępem. Trzeba tu było donieść sprzęt – łódź, sanie lodowe, pozostały sprzęt. Koledzy ratownicy musieli się ubrać w odpowiednie skafandry. To wszystko trwało, wymagało sił i środków do tego, aby dotrzeć do tego zwierzęcia i przeholować je do brzegu. Jest to też wyczyn, bo ta górka, pod którą trzeba było wciągnąć to zwierzę, nie robiąc mu krzywdy, była stroma. Żeby to zrobić w miarę szybko i sprawnie, potrzebna była siła, szybkość i sprawność, dlatego była większa ilość strażaków - wyjaśnił Józef Pater z Ochotniczej Straży Pożanej w Mirzęcinie.
