Starosta zaskoczony decyzją o zamknięciu ośrodka dla trudnej młodzieży w Renicach.

Młodzieżowy Ośrodek w Renicach w Zachodniopomorskiem – gdzie od wielu lat miało dochodzić do przemocy – zostanie zamknięty. Wychowankowie trafią teraz do nowych ośrodków. Decyzja w tej sprawie została podtrzymana po spotkaniu kuratora oświaty ze starostą powiatu myśliborskiego. Starosta nie zgadza się jednak z tą decyzją i nie kryje zaskoczenia czasem jej podjęcia.

– Wszelkie zalecenia, programy naprawcze, które były dedykowane dla naszego ośrodka, były realizowane. Dlatego tak bardzo byliśmy zaskoczeni. Te wydarzenia zdarzyły się rok temu. Były postępowania, policja, prokuratura. Nic nie zapowiadało, że coś takiego może się wydarzyć. To jest ośrodek – trudni chłopcy, wiec zawsze coś się dzieje. A tu taka wiadomość, która nas ścięła. W tej chwili oczekujemy na oficjalne pismo o przeniesieniu i będziemy musieli postępować zgodnie z przepisami i przenosić wychowanków do wskazanych ośrodków – mówił Andrzej Potyra, starosta powiatu myśliborskiego.