Selekcjoner Polaków mocno rozczarowany. “Byłem przekonany, że wygramy”
Polacy nie obronili po raz drugi mistrzostwa świata w siatkówce. W niedzielnym finale w Katowicach przegrali 1:3 z Włochami. – Jestem rozczarowany – przyznał podczas poniedziałkowej konferencji prasowej trener Biało-Czerwonych Nikola Grbić.
Polacy, którzy zdobywali tytuł w 2014 i 2018 roku, byli faworytami decydującego starcia. W drodze do finału pokonali m.in. faworyzowanych Amerykanów i Brazylijczyków. Wydawało się, że najtrudniejszych rywali mają już za sobą. Niestety, mecz o złoto nie ułożył się po ich myśli. Biało-Czerwoni byli zdecydowanie słabsi. W niczym nie przypominali zespołu z poprzednich spotkań. Włosi nie prezentowali niczego nadzwyczajnego, ale wygrali jak najbardziej zasłużenie.
– Myślałem, że będę czuł się lepiej, ale tak nie jest, nawet jeśli gra w finale mistrzostw świata jest sukcesem. Przez całe lato się poprawialiśmy i to jest dla mnie ważne. Teraz jednak jestem przybity – mówił na konferencji Nikola Grbić.
– Jestem rozczarowany nie dlatego, że coś zrobiliśmy źle, ale dlatego, że po tym jak graliśmy wcześniej i w jakim stylu doszliśmy do finału, byłem przekonany, że wygramy z Włochami. W tym momencie czuję się jak bokser po nokdaunie, ale prawdopodobnie po kilku tygodniach to się zmieni. Mam nadzieję, że będziemy dalej robić postęp i moi zawodnicy będą prezentować jeszcze lepszą formę w kolejnym sezonie – dodawał serbski trener.