– Podziwiam moich ludzi za spokój i opanowanie. Pan przewodniczący mówił o wytrzymywaniu ciśnienia, to według pana, jak długo należało jeszcze to ciśnienie wytrzymać? To obrażanie, te wulgaryzmy i lekceważenie. Policjant w mojej ocenie miał pewne prawo do zachowania się w ten sposób – mówił gen. insp. Jarosław Szymczyk, komendant główny policji.
– Nie było w postępowaniu funkcjonariusza znamion działania, słownictwa, tonu które pokazałyby ze funkcjonariusz był przeszkolony na umiejętność deeskalowania – odpowiedział Ryszard Wilczyński z KO.
Sejmowa komisja zajęła się sprawą użycia gazu przez policję w Inowrocławiu
Na sejmowej komisji odbyło się wysłuchanie informacji o interwencji policjantów wobec przeciwników wizyty Jarosława Kaczyńskiego w Inowrocławiu. Pod koniec czerwca jeden z funkcjonariuszy użył gazu łzawiącego przeciwko demonstrującym. Posłowie opozycji przekonywali o zachowaniu nieadekwatnym do zagrożenia. Komendant główny policji bronił swoich podwładnych.
