S. Ławrow: Kto komu zagraża i do czego te zagrożenia mogą prowadzić, to dobre pytanie

W Genewie spotkali się sekretarz stanu USA Antony Blinken i minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Tematem 90-minutowej rozmowy polityków była sytuacja na granicy Rosji z Ukrainą. Na konferencji prasowej po spotkaniu szef rosyjskiej dyplomacji próbował przekonywać, że to Ukraina zagraża części swoich obywateli. A legalną ukraińską władzę wielokrotnie nazywał „reżimem”.

– Prezydent Zełenski, którego wzięli pod skrzydła nasi zachodni koledzy, zachęcając go do robienia wszystkiego, co chce, stwierdził publicznie, że jeżeli jakikolwiek obywatel Ukrainy uważa się za Rosjanina, to niech się zabiera z Ukrainy do Rosji. Dodatkowo nazwał tych w Donbasie, którzy sprzeciwiają się państwowemu terroryzmowi reżimu kijowskiego, nie ludźmi, ale jednostkami. Więc kto komu zagraża i do czego te zagrożenia mogą prowadzić, to dobre pytani – mówił Ławrow.

Blinken po spotkaniu z Ławrowem w sprawie napięcia na granicy rosyjsko-ukraińskiej zadeklarował, że Stany Zjednoczone są gotowe, by “pisemnie odpowiedzieć na zgłaszane w ostatnich tygodniach obawy Rosji dotyczące spraw bezpieczeństwa”. Zaznaczył jednak, że “Rosja musi także odnieść się do naszych obaw”. Po tej pisemnej wymianie ma dojść do kolejnego spotkania na szczeblu ministerialnym.