Rzeźnicy kroją ciała nietoperzy, a kucharze opalają zwłoki psów. Mokry targ na Sulawesi działa pomimo pandemii
Rzeźnicy kroją ciała nietoperzy, a kucharze opalają zwłoki psów. Tak wygląda tzw. mokry targ na indonezyjskiej wyspie Sulawesi. Według lokalnych dziennikarzy sytuacja na targowisku nie zmieniła się w czasie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. W jednym miejscu odbywa się handel różnymi rodzajami surowego mięsa egzotycznych zwierząt – nietoperzy, szczurów, węży czy psów.
Zdaniem naukowców to prawdopodobnie na podobnym mokrym targu w Wuhanie wirus przedostał się ze zwierząt na ludzi. W ten sposób rozwinęła się epidemia innego koronawirusa – SARS – w 2003 r. oraz różne odmiany ptasiej grypy (H7N9 i H5N9).
Chińscy naukowcy opublikowali badania, z których wynika, że koronawirus SARS-CoV-2 przeniósł się na ludzi najprawdopodobniej z nietoperzy poprzez łuskowce. Te ssaki są w Chinach uważane za tradycyjny przysmak, a ich łuski są wykorzystywane w ludowej medycynie.
Badania amerykańskich naukowców opublikowane w magazynie “The Lancet” w 2004 r. ostrzegały, że mokre targi mogą być źródłem kolejnej pandemii koronawirusa podobnego do SARS.