Mateusz Morawiecki wyraził obawę, że wymóg okazywania certyfikatu covidowego spotkałby się z gwałtowną reakcją części opinii publicznej i wywołał demonstracje. – Ja nie chciałbym, żeby potężne protesty, podczas których w naturalny sposób dochodzi do zakażeń, prowadziły do zwiększonej liczby hospitalizacji i zgonów – stwierdził, posługując się wyrafinowaną logiką, premier. Przypomniał jednocześnie, że rząd zapewnia szczepionki za darmo dla wszystkich chętnych.
Rząd ostrożny w kwestii paszportów covidowych. Obawia się protestów i wywołanej nimi… fali zakażeń
Zapowiadane przez resort zdrowia przepisy pozwalające pracodawcom sprawdzać, czy ich pracownicy się zaszczepili, stanęły już na forum rządu, jednak sam premier do pomysłu podchodzi z rezerwą.
