Według “Rzeczpospolitej” testem dla Rosji będzie wypadająca w przyszłą środę spłata 117 mln dol. odsetek od obligacji. Jeśli Rosja nie ureguluje tej płatności w ciągu 30-dniowego okresu karencji, to oficjalnie zostanie uznana za technicznego bankruta.
Na razie wygląda na to, że państwo rosyjskie pójdzie na konfrontację z wierzycielami. Anton Siłuanow, rosyjski minister finansów, stwierdził, że wierzycielom z krajów “nieprzyjaznych” długi będą spłacane w rublach, niezależnie od tego, w jakiej walucie dług jest denominowany.
“Rz” zwraca uwagę, że rosyjski dług denominowany w innych walutach jest wart 39,7 mld dol., z czego około połowa jest w rękach cudzoziemców.